czwartek, 30 sierpnia 2012

Komponowanie obrazu


Zastanawiacie się pewnie dlaczego jedne zdjęcia przykuwają waszą uwagę, a inne wręcz drażnią? Dzieje się tak, ponieważ odbierany obraz jest przyporządkowany do naszej pamięci. Lubimy odbierać obrazy, które są przyjazne naszym emocjom - kiedy zobaczymy zdjęcie na którym horyzont na morzu jest krzywy, odbieramy podświadomie obraz z bujajacego się statku, choć nie mamy nawet tego świadomości :) Lubimy rzeczy proste, łagodne i poukładane, by móc czuć się pewnie i stabilnie. 
Pamiętam, jak ja uczyłem się prostych kadrów :) i tu ukłony dla Maksa, który po obejrzeniu moich fot mawiał " do d... do d..., krzywo" :( Zrobiłem setki zdjęć, by nauczyć się prostych zasad, bo cóż z tego, że coś widziałem, gdy nie potrafiłem tego przekazać dalej.  

 Komponowanie obrazu polega na schemacie złotego podziału, opisanym przez greckiego matematyka Euklidesa. Jest to podział wg którego nasz wzrok odbiera informacje ważne i mniej istotne. Używamy tego schematu, aby wydobyć główny temat zdjęcia. Dzięki temu możemy wychwycić coś pięknego z chaosu i przekazać to co nasz umysł widzi, nawet we zwykłym drzewie jak na przykładzie poniżej

Na zdjęciu do wydobycia głównego tematu w złotym punkcie posłużyłem się małą głębią ostrości, czyli ostrość nastawiona jest na jeden punkt by rozmydlić resztę ( f4,5)
f oznacza przesłonę czyli wielkość otworu przez które wpada światło do aparatu, np. f4,5 to mała głębia f22 to duża kiedy wszystko na zdjęciu jest bardzo wyraźne




Drugi ważny element kompozycji obrazu to trójpodział. Co to jest? i po co to? Po pierwsze, by obraz, który przedstawiamy nie był płaski; po drugie, co najważniejsze, patrząc na piękny krajobraz widzimy go w 3D, natomiast na zdjęciu patrzymy tylko na jeden wymiar. Tak jak w przypadku malarstwa do oddania odległości w pejzażach stosuje się kolor niebieski, tak w fotografii bywa ciężej :) I wtedy właśnie z pomocą przychodzi trójpodział, który jest przyjazny dla oka, przyjemny i bezpieczny w odbiorze dla naszego umysłu.

Na pierwszym planie mamy tutaj wodę,
drugi plan to zamek,
a trzeci najdalej oddalony to niebo.

tutaj używamy dużej głębi ostrości 
czyli np. f 22








W dobie aparatów cyfrowych uczenie się na błędach nie jest aż takie kosztowne jak kiedyś, ale mimo wszystko chciałbym was zachęcić do jednej starej i bardzo prostej metody patrzenia na obraz. 
Przed naciśnięciem spustu migawki spójrzcie na świat poprzez kartonową ramkę. Da wam to pełny obraz tego jak będzie wyglądało zdjęcie, które zrobicie, a co za tym idzie, macie pełną kontrolę nad kadrem:) 
I życie staje się prostsze:)